piątek, 1 marca 2013

Prolog

Wyobraź sobie kobietę, która bronią palną posługuje się lepiej niż statystyczna Polka pilnikiem czy eyelinerem, która bez żadnego zająknięcia zasadzi porządnego kopa w czułe, męskie miejsce, która zamiast bujać się w niebotycznie wysokich szpilkach w publicznych miejscach woli przerzucać przez matę chętnych na poobijanie delikwentów, która zasady światowych sztuk walki ma w jednym palcu, która traktuje facetów jak najgorsze zło, jak bydlę, które trzeba obedrzeć ze skóry, poćwiartować na kawałki i porozwozić do sklepów, która potępia w czambuł cwaniaków, podrywaczy i gogusiów. Wyobraź sobie kobietę, której marzy się karabin zamiast wrażliwego osobnika płci męskiej.

Wyobraź sobie mężczyznę, który nie zna ograniczeń, który ładuje się częściej w tarapaty niż ręka w majtki prostytutki, który traktuje istoty żeńskie przedmiotowo, jak prywatne cichodajki, który traci miłość do siatkówki na rzecz zabaw i używek, który nie potrafi usiedzieć w miejscu, jak i się emocjonalnie ustatkować, który pomimo dojrzałego wieku zachowuje się jak dzieciak dopiero co wkraczający w fazę przedpokwitaniową. Wyobraź sobie mężczyznę, który woli seks i przelotne romanse od stałego uczucia.

Wyobraź sobie tę dwójkę pod jednym dachem, w jednym mieszkaniu, w tych samych metrach kwadratowych.

Wyobraź sobie Lukrecję i Łukasza.

***
No, to jedziemy z tym chujowym koksem. 
Z góry zapewniam, że rozdziały będą dłuższe niż prolog, o wiele dłuższe. 

Coniedzielne odcinki odpowiadają? Kiedy napiszę całość, postaram się dodawać częściej. 

42 komentarze:

  1. zapowiada się bardzo ciekawie:) coś czuję, że będzie to mieszanka wybuchowa;)
    pozdrawiam
    http://www.niedostepni-dla-siebie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. No to bum!
    Ja się melduję i mam zamiar zaglądać co niedzielę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj zapowiada się ciekawie. Para na pewno nie będzie się nudzić w swoim toważystwie. Coniedzielne rozdziały odpowiadają. Czekam na pierwszy. Pozdrawiam Angel;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już po prologu stwierdzam, że będzie eis działo i z niecierpliwością czekam na jedynkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Opis bohaterów wywarł na mnie nie małe wrażenie ;) ale samym prologiem to ty mnie powaliłaś na kolana. Jego treść jest zajebista, a co będzie dalej to aż się boje pomyśleć ;) na pewno nasi bohaterowie nudzić się nie będą. Tak więc czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział ;)

    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyobrażam sobie i już wiem, że to będzie genialne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaczyna się fajnie, więc na pewno będę tu często zaglądać. Taka dwójka pod jednym dachem to mieszanka wybuchowa :D Będzie się działo.
    Pozdrawiam,
    Dzuzeppe
    Ps. W wolnej chwili serdecznie Cię zapraszam na 5 rozdział na http://add-me-wings.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak oni się nie pozabijają to będzie cud. Choć wróżę rozniesienie mieszkania i interwencje psów przy jakiejś kłótni. Już lubię Lukrecje bo Kadziewicza to od dawna uwielbiam, a w takiej postaci jak tu jeszcze bardziej

    OdpowiedzUsuń
  9. Trlolo.... jestem! :D I już zakochałam się w niegrzecznym Kadziewiczu :P I powiem Ci, że nie bardzo wyobrażam sobie ich wspólne życie... :D Niezwykle ciekawi mnie jak rozwinie się ta znajomość... Czy aby na pewno się nie pozabijają...? :D
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Szczerze mówiąc to najpierw pomyślałam, że jak o Łukaszu, to będzie Ziomek, a tutaj proszę bardzo- nasz celebryta ostatnich czasów pan Kadziewicz.
    Z tego co się doczytałam w "Obsadzie" to niezłe ziółko z naszego środkowego. Odważnie kreujesz postać, co mnie intryguje ;) Zastanawiam się tylko, czy Lukrecja któregoś razu nie zastrzeli pana Ka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coś czuję, że będzie ciekawie... bardzo ciekawie :D Będę tu stałym gościem! :) I już na początku dziękuję za Kadzia. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Już od początku mi się podoba, tym bardziej że przed rokiem byłam podobna do Lukrecji i miałam takie marzenia w stosunku do pracy w jakiej ona się ima. No to czekam, czekam na rozdziały i że tak napiszę napierdalaj :). Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O kurczaczki. :D Już po samym prologu wiem, że będę to wielbić. I właśnie ich sobie wyobraziłam, intrygujący widok, nie powiem! :D Czy ja muszę mówić coś więcej? Jest wspaniała autorka, jest genialny w każdym wydaniu Kadziewicz, jest pewna siebie dziewczyna, która imponuje mi od samego początku. Nie, nie muszę nic więcej mówić, tylko cierpliwie czekać na pierwszy rozdział.^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Łukasz już powinien się bać?? uwielbiam Lukrecję, czasem lepszy jest porządny karabin, niż jaki facet :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. byle jaki facet* tam miało być. chyba głodna jestem, bo słówka zjadam :D

      Usuń
  15. Ciekawe, czy wcześniej Łukasz zabije Lukrecję, czy Lukrecja zabije Łukasza. Oto jest pytanie. Komu wcześniej nerwy puszczą?:D Bo przecież jedno i drugie ma dośc mocny charakterek. Tak naprawdę, trafił swój na swego:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie połączenia to ja lubię! Kobieta silna, dominująca, która nie da sobie w kaszę dmuchać i podrywacz, casanova. Kto kogo utemperuje i zdominuje? Nie mogę się doczekać tej historii, zdecydowanie czekam na więcej! :)
    Pozdrawiam, S. ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny początek. Bohaterowie opisani w bardzo ciekawy sposób, Lukrecję już lubię, ale wiadomo, Łukaszem też nie gardzę ;)) Rzeczywiście, połączenie ich temperamentów może skutkować konkretnym zgrzytem. Ale Lukrecja to kobieta stanowcza i pewna siebie. Już widzę te ich sprzeczki. Oj, będzie się działo. Nie mogę się doczekać na więcej :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W chwili wolnego czasu zapraszam na szesnastkę na http://lekcja-milosci-fc.blogspot.com/. Pozdrawiam :))

      Usuń
  18. No to jedziemy z tym koksem! :) Mmmm, me gusta! <3 :*
    Dzióbku, Ty wiesz, że wszystko, co wychodzi spod Twojej ręki, jest dla mnie świętością!:)

    całuję, Patex ;*

    OdpowiedzUsuń
  19. O tak, chyba moja wyobraźnia potrafi to ogarnąć. Znaczy ich razem :D
    I już się nie mogę doczekać :) Długie odcinki koniecznie :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. sam prolog mnie usadził. aż boję się pomyśleć, co będzie dalej.
    co niedzielę? jak najbardziej :3

    OdpowiedzUsuń
  21. Odkąd tylko zobaczyłam imię "Łukasz" modliłam się tylko o to, żeby okazało się, że to TEN Łukasz. Oh, masz mnie całą. :)
    Uwielbiam takie klimaty, po prostu uwielbiam. A że właśnie czytam tego typu książkę... (Moją najulubieńszą na świecie ;))
    Nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
  22. Już się nie mogę doczekać *__*

    OdpowiedzUsuń
  23. Kadziewicz <3.
    To ja będę włazić co niedzielę z miłą chęcią :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Jej *.* Nie mogę się doczekać *.*

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny prolog. Ciekawe kto kogo zmieni, a może oboje się zmienią, albo wręcz przeciwnie - pozostaną tacy sami i rozejdą się z hukiem. Tak czy inaczej - ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  26. codzienne jak najbardziej, kadziu jak najbardziej, charakter kadzia jak najbardziej odpowiada, nie mogę się doczekać. w twoim wykonaniu to będzie zajebiste. tylko czemu tak skrzywdziłaś tą bohaterkę imieniem lukrecja?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skrzywdziłam? :) ja osobiście uwielbiam to imię. każdy ma inny gust. ;)

      Usuń
  27. PS chyba najlepszy Twój prolog ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lukrecja, świetne imię *.*
    Ale prolog jest mega... Nawet słów mi brakuje na jego opisanie. Już się boję (w pozytywnym sensie znaczenia tego słowa!) dalszych rozdziałów. Myślę, że to opowiadanie będzie jednym z najlepszych (jak każde w Twoim wykonaniu :3).
    Pozdrawiam i czekam na więcej♥

    OdpowiedzUsuń
  29. No, no! Zapowiada się bardzo ciekawie! Już nie mogę się doczekać! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie ch.jowe tylko dobre właśnie! :)
    Zapraszam na pragnienie osme; http://seksualne-pragnienie.blogspot.com/. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Już wiem, że ta historia będzie super. Zaczyna się ciekawie, bardzo bardzo ciekawie ;) Gdzie informować to wiesz ;p Czekam na jedynkę i świetne imię dałeś bohaterce ;)
    Pozdrawiam ciepło, Kinga ;*

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak najbardziej odpowiada mi fakt, że rozdziały będą długie. Lukrecja i Łukanio to może być mieszanka wybuchowa i myślę, że jeśli o to chodzi to się nie zawiodę! Uśmiałam się wyobrażając sobie kobietę, która włada bronią jak ja eyelinerem. To byłoby zabójcze dla otoczenia, uwierz mi! Pozdrawiam, Embouteillages ;*

    OdpowiedzUsuń
  33. Łukasz Kadziewicz to chyba największy zmarnowany talent polskiego środka, ale chłopak zrobił to na własne życzenie!

    OdpowiedzUsuń
  34. Informuj mnie Słońce bo to musi być mieszanka wybuchowa :) hehe buziam ;**

    OdpowiedzUsuń
  35. Kadziu! Jak ja o nim dawno nie czytałam, nie słyszałam. Już mi się podoba, Łukasz jest mega ciekawym człowiekiem, więc dołąćzając do tego postać Lukrecjii, mam pewność, że to będzie wspaniałe, pełe emocji i niesamowitych zdarzeń opowiadanie.

    OdpowiedzUsuń
  36. masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bejbe wysiliłabyś się chociaż odrobinkę i napisała chociaż słowo o blogu na którym się reklamujesz, a nie na każdym robisz kopiuj wklej...Właśnie mnie zniechęciłaś do zajrzenia do ciebie

      xoxo K.

      Usuń
  37. Mój pierwszy blog o Kadziewiczu! Jeee ;) Mieszanka wybuchowa coś czuję :) Ale co ty? Tak ładnie prolog zarzucony i cisza? Nie fajnie :( Bo to taka mieszanka wybuchowa że ja chcę czytać dalej! ;) No i WSTAW KONTRASTOWYCH proszę *_* Bo czuję że co jak co ale oni to dopiero będą epiccy

    xoxo K. :*

    OdpowiedzUsuń